strona główna // forum // chat // kontakt // dodaj do ulubionych // ustaw jako startową


Strona główna działu
-> Krótki opis
-> Edycja kolekcjonerska
-> W pigułce

Recenzje
Solucja
Klawiszologia
Postacie
Lokacje
Przeciwnicy
Ekwipunek
Tryb Wypraw
Dodatki / DLC
Dubbing PL
-> Obsada
-> Na świecie
-> Opcje wyboru
-> Wywiad z Gorczycą
-> Recenzja dubbingu
Galeria

Tapety
Filmy
Relacja z E3 2015



DUBBING PL


  » Obsada

Lara Croft - Karolina Gorczyca (na zdj. obok),
Jonah - Jakub Wieczorek,
Lord Croft - Wojciech Machnicki,
Konstantin - Robert Jarociński,
Ana - Elżbieta Jędrzejewska,
Jacob - Jacek Kopczyński,
Sofia - Monika Węgiel-Jarocińska,
Młoda Lara Croft - Joanna Pach-Żbikowska,
Głosy Ocalonych i Trójcy - Jarosław Boberek, Mirosław Zbrojewicz, Dariusz Odija, Mikołaj Klimek, Grzegorz Pawlak, Tomasz Borkowski, Cezary Nowak, Miłogost Reczek, Karol Wróblewski i inni.

  » Dubbing na świecie

Rise of the Tomb Raider został wydany w 14 wersjach językowych, przy czym aż 13 z nich stanowią warianty głosowe. Jedynie Holendrzy nie otrzymali dubbingu i muszą zadowolić się napisami. W przypadku pozostałej trzynastki wygląda to następująco: angielskim głosem Lary jest Camilla Luddington, polskim - Karolina Gorczyca, francuskim - Alice David, włoskim - Benedetta Ponticelli, niemieckim - Maria Koschny, hiszpańskim (wariant europejski) - Guiomar Alburquerque, hiszpańskim (wariant amerykański) - Marisol Romero, japońskim - Yuko Kaida, koreańskim - Lee Soyeong, tradycyjnym chińskim - Chen Jen Yu, uproszczonym chińskim - Yang Meng Lu, portugalskim brazylijskim - Fernanda Bullara i rosyjskim - Polina Sherbakova. Edycja wydana na PS4 dodatkowo otrzymała dubbing i napisy w języku arabskim.

  » Opcje wyboru

W polskiej edycji Rise of the Tomb Raider na Xboxa One, PlayStation 4 i PC można wybrać dowolne kombinacje głosów i napisów - do dyspozycji mamy kilkanaście języków, w tym głosy i napisy polskie, angielskie, niemieckie, francuskie i wiele innych. Z kolei w polskiej edycji RotTR na Xboxa 360 na płycie z grą znajdują się głosy i napisy w języku polskim, angielskim oraz w brazylijskiej odmianie portugalskiego, a także napisy w języku holenderskim.

  » Wywiad z Karoliną Gorczycą


Nasz wywiad z "polską Larą Croft" na temat dubbingu do gry Rise of the Tomb Raider znajdziecie tutaj. Z kolei tutaj zobaczycie wywiad video przygotowany przez Xbox Polska.

  » RECENZJA POLSKIEGO DUBBINGU

Stało się! Po raz drugi polscy fani serii Tomb Raider mogą poczuć się docenieni, bo oto mamy do czynienia z drugą pełnoprawną odsłoną, w której możemy grać już nie tylko z napisami, ale i z pełnym polskim dubbingiem. Wciąż moje wątpliwości budzi cel dubbingowania gier w przedziale wiekowym PEGI 18+, ale nie będę się nad tym tutaj rozpisywał.

Różne gry dubbingowano już na język polski. Pierwszy raz z takim produktem zetknąłem się w grze Prince of Persia: Piaski Czasu w 2003 roku. Efektem końcowym byłem naprawdę olśniony i gdy przypadkiem zetknąłem się z angielską wersją, odczułem, że nasza rodzima mowa była ciut lepsza, niż zwyczajnie poprawna, lecz pozbawiona fajerwerków wersja oryginalna. Później jednak z tym dubbingiem w grach bywało różnie. Raz wypadał lepiej, raz gorzej - wszędzie raziła po uszach bardzo ograniczona pula aktorów, którzy podejmowali się zadania. Nie wątpię, że wina w głównym stopniu leży po stronie tego jak wciąż traktuje się w naszym kraju rynek gier komputerowych i ze świecą szukać tytułów, które prócz polskich napisów oraz przeciętnej polonizacji oferują coś co jakością dorównuje ich oryginałom.

Przed zagraniem w Rise of the Tomb Raider w wersji polskiej dwukrotnie przeszedłem grę w języku angielskim, by osłuchać się z tym, z czym przyszło zmierzyć się naszej polskiej obsadzie. Chociaż na temat wyboru Camilli Luddington przewijają się różne opinie - z tyłu głowy pamiętam jednak, że nad efektem ostatecznym czuwa plejada innych osób, które pilnują, by każda scena była zagrana tak, jak być zagrana powinna wedle ich wizji. Nie mam więc wątpliwości, że gdyby trochę stonowano warstwę fabularną niewymuszającą na aktorce zbędnych jęków i łkań, to efekt końcowy satysfakcjonowałby znacznie większą pulę odbiorców niż ma to miejsce obecnie.


Co do polskiej wersji - spieszę uspokoić tych, którzy jeszcze nie grali - Karolina Gorczyca, którą to na długo przed ostateczną decyzją wybrali Czytelnicy serwisu World of Tomb Raider przy okazji Tomb Raidera z 2013 roku, powraca ponownie w roli Lary Croft i muszę przyznać, że mimo dwuletniej przerwy nie wyszła z jej butów nawet na sekundę. Podobnie ma się rzecz w przypadku aktora, podkładającego głos pod Jonaha, który w tej przygodzie również towarzyszy Larze podczas części jej wyprawy. Z poprzedniej gry do Jakuba Wieczorka dołącza również Jacek Kopczyński, choć już nie w roli Dr Jamesa Whitmana, a pod imieniem Jacob, którego postać jest równie tajemnicza jak cel przyświęcający osobom, które podejmowały decyzję co do kształtu obsady w polskiej wersji językowej.

Nie mam zarzutów co do gry aktorskiej Jacka Kopczyńskiego, który jest rewelacyjnym aktorem nie tylko z resztą dubbingowym - jednak jeśli ktoś był na bieżąco z wydarzeniami ostatniej części gry, może czuć się dziwnie słysząc jego dość charakterystyczny głos w roli z goła odmiennej od tej, w której zapamiętaliśmy go poprzednio. Tym bardziej dziwi fakt, że w tle w rolach przeciwników Lary jak i sojuszników daje się słyszeć również Grzegorz Pawlak, którego kojarzymy z osobą Conrada Rotha czy też znanego z innej podróżniczo-przygodowej serii gier Jarosław Boberek, którzy tym razem naprzemian nawołują swoich kolegów, by sprzątnąć Larę lub podejmujących konwersacje ze współmieszkańcami odwiedzanej przez nią doliny. Niestety studio odpowiadające za dubbing Rise of the Tomb Raider nie raczyło sięgnąć po materiał źródłowy w postaci poprzedniej części gry, ani też nawet o materiały promocyjne do części, przy której przyszło im pracować, ponieważ oprócz wyżej wymienionych dziwnych decyzji co do obsady, zdołali również - przynajmniej częściowo - obniżyć ostateczny rezultat jakości polonizacji gry.

Na wstępie zauważyć można fakt, że dubbing nie był oparty na podstawie produktu końcowego. Nie otrzymawszy materiału źródłowego nawet w formie filmików - zapewne w paranoicznej obawie przed wyciekiem fabuły - przetrącono studiu skrzydła dając im jedynie pliki audio bez podziału nawet na kolejność fabularną. Trudno inaczej wyjaśnić dlaczego w scenie początkowej wspinaczki Lara krzyczy do Jonaha: "Trzymajcie się!" podczas gdy w promieniu kilometrów nie ma przy nich żywej duszy. Podobny feler trafi się raz lub dwa i choć może nie wpływa to na znaczenie dialogu, mimo to taki dialog odstaje i psuje efekt końcowy. Podobnie ma się sytuacja do opisów znajdowanych w grze artefaktów. Nie raz i nie dwa trafić można na opis przedmiotu, który nie do końca pasuje do tego, co widzimy na ekranie. I tak krzyż staje się obrazem, innym razem słój - dzbanem czy kolejny krucyfiks - ikoną z wizerunkiem tajemniczego Proroka. Nie do końca wiem z czego to wynika - w większości dubbing (Reyes! Alex!), a już z pewnością tłumaczenia w Tomb Raiderze z 2013 roku były bezbłędne pod kątem przełożenia i nigdzie nie trafiały się tak podstawowe błędy z jakimi do czynienia mamy w tym miejscu.


Lwią część dokumentów podobnie jak w poprzedniej grze przyjdzie nam poznać w formie przywodzącej na myśl audiobooka. Niestety odnoszę wrażenie, że ogólnie zlecono grę innemu studiu, bo długie jak diabli pauzy pomiędzy zdaniami w pewnym momencie stają się męczące i wolimy doczytać tekst szybciej lub nawet zrobić pauzę, byle tylko nużąca czytanka umilkła. Szkoda, bo bardzo dużo na temat motywacji poszczególnych osób poznajemy właśnie ze znajdowanych w trakcie gry dokumentów i miło byłoby ich dla odmiany posłuchać. Tego problemu jakoś nie ma w dziennikach Lary podczas przebywania w obozach, więc ktokolwiek odpowiadał za polonizację Rise of the Tomb Raider powinien odwołać się do produktu końcowego z poprzedniej części.

Co do gry aktorskiej Karoliny Gorczycy, Elżbiety Jędrzejewskiej - w roli Any - czy choćby Wojciecha Machnickiego słyszanego ze wspomnień oraz kaset jako Lorda Crofta, trudno się przyczepić. Jeśli trafiają się błędne nuty, w głównej mierze wynikają z ograniczonego dostępu do materiału źródłowego, co nie leży po ich stronie. Czasem jednak dialogi, szczególnie w niektórych ważnych filmikach fabularnych, wypadają zbyt cicho lub mają nieodpowiedni ładunek emocjonalny. Widać na ekranie postać, która krzyczy, podczas gdy głos słyszalny jest łagodny. Ale biorąc pod uwagę, że żaden z aktorów bez wątpienia nie widział efektu wizualnego - trudno było im się dopasować mając do dyspozycji jedynie własną wyobraźnię.

Podsumowując - polski dubbing niestety jest miejscami nierówny i jeśli nie przeszkadza komuś czytanie - osobiście polecam wersję angielską z napisami PL. Zawsze będzie to szansa, by doszlifować język. Tych zaś, którzy z językiem angielskim radzą sobie słabiej, pocieszam, że przez większość czasu nie będziecie mieli okazji rozpaczać nad dziwnymi potknięciami wynikającymi w głównej mierze z tłumaczenia - bo Rise of the Tomb Raider to bez wątpienia jazda bez trzymanki, a emocjonalne oraz fabularne sceny zagrane są naprawdę wyśmienicie. Karolinie kilkukrotnie zdarza się rzucić nieco bardziej siarczystym tekstem, jednak nie wykracza przy tym poza granice dobrego smaku, dzięki czemu nie psuje moim zdaniem dobrej decyzji już z poprzedniej części gry, by mimo dojrzalszego materiału nie przegiąć zanadto w stronę przesadzonych wulgaryzmów, których słyszeć z ust tak ślicznej dziewczyny po prostu nie przystoi. Język polski w większości gier osobiście wciąż traktuję jak ciekawostkę, ale tym, którzy języka angielskiego nie rozumieją, polski dubbing bez wątpienia frajdy z tej wycieczki z Larą nie popsuje.

OCENA: 8/10
Kris Nephilim
© WoTR 2016