strona główna // forum // chat // kontakt // dodaj do ulubionych // ustaw jako startową



Powrót do spisu



Byliśmy w Londynie na pokazie dema Shadow of the Tomb Raider



Kiedy jako dzieciak odpalałam konsolę, by razem z Larą wyruszyć w nieznane, nigdy nawet nie pomyślałam, że kiedykolwiek będę tak blisko świata serii Tomb Raider i do tego będę pełnić funkcję polskiej ambasadorki tej marki. Tym samym wzięcie udziału w promocji najnowszej części, poznanie ludzi, którzy za tym stoją i zagranie w demo przed jego premierą, było dla mnie abstrakcją tak odległą, że nawet nigdy nie przeszło mi przez myśl. Ale zdarzyło się! Dzięki Square Enix, którzy sponsorowali wyjazd i ekipie z firmy Cenega, która bardzo pomogła mi ogarnąć wszystkie formalności i zaopiekowała się mną na czas pobytu w Londynie, zobaczyłam jak to jest być w świecie Lary "od środka".

26 kwietnia 2018 roku razem z przedstawicielem Cenegi i dwoma dziennikarzami wpakowaliśmy się do samolotu i wyruszyliśmy do rodzinnego miasta panny Croft. Londyn przywitał nas delikatną mżawką i sporym wiatrem, ale nie zniechęciło to nikogo, wszyscy zastanawiali się nad odpowiedzią na jedno pytanie - "jak bardzo zmieniła się postać Lary od jej przygód w Rise of the Tomb Raider?"


Czy to kaplica czy dżungla?

Jeszcze zanim zdążyliśmy przekroczyć drzwi, nad którymi prezentowało się logo Shadow of the Tomb Raider, miło zaskoczyło nas miejsce wydarzenia. Jak widać twórcy pomyśleli o tym, by stworzyć niesamowity klimat spotkania, gdyż cały event odbywał się na terenie Walijskiej Kaplicy znajdującej się w samym sercu Londynu. Do wejścia prowadziły nas poukładane na schodach świece, a to, co zobaczyliśmy w środku, zapierało dech w piersiach. Korytarz prowadzący do głównej sali kaplicy ozdobiony był masą kwiatów, kolorowych czaszek, szkieletów, a nawet chlebem! Ściany udekorowane były świecącymi krzyżami, a z sufitu zwisały wstęgi kolorowych kwiatów. Już sama obecność tych wszystkich drobiazgów sugerowała, że Shadow of the Tomb Raider będzie dużo mroczniejszy niż pozostałe części.

Nie tylko dekoracje, ale sama kaplica też wprowadzała w zachwyt. Ten zabytkowy kościół, który zachował wiele z XIX-wiecznej architektury, podzielony został na dwa piętra. W jego centralnej części dekorację stanowiła obracająca się platforma przyozdobiona mnóstwem roślin, tak aby odwzorować dżunglę, z którą będzie dane zmierzyć się pannie Croft. Nie zabrakło też barku, nad którym widniało ogromne logo serii, ale mimo wszystko najbardziej obleganym miejscem była niewielka wystawka na stercie kamieni, która prezentowała wszystkie wydania Shadow of the Tomb Raider, jakie będą dostępne, w tym edycję kolekcjonerską! Prócz zachwycających dekoracji imprezę obstawiały też dwie Lary z krwi i kości, których stroje odzwierciedlały najnowszy ubiór Croft. Jedna z nich robiła również pokaz swoich akrobatycznych umiejętności na wyżej opisanej platformie. Będąc w tym miejscu można było odczuć, że Lara nie jest tylko postacią z gry, ale ogromną ikoną popkultury.


Druga, bardziej wyczekiwana przez wszystkich część spotkania, odbywała się w piwnicach kaplicy, gdzie ustawiono niewielkie podium z ekranem i kolejny barek serwujący iście tombraiderowe drinki. W tym miejscu udało nam się też znaleźć ukryte przejście prowadzące do małego pomieszczenia z kolejnym, tym razem sekretnym barkiem, który serwował tequilę. Każdy, kto chciał się tam dostać, musiał przecisnąć się na czworaka przez niewielki tunelik znajdujący się w umieszczonej na ścianie czaszce.

Mroczna przygoda z mroczną Larą

Co kilka godzin na ekranie wyświetlana była prezentacja, którą rozpoczynał trailer zapowiadający Shadow of the Tomb Raider. Podczas prelekcji deweloperzy skupili się na przemianie, jaka zaszła w pannie Croft od jej pierwszej przygody z epoki reboota. Lara była rozbitkiem, a następnie łowcą, by ostatecznie przemienić się w znanego nam wszystkim rabusia grobowców. W tej części nasza bohaterka zostanie postawiona przed trudnymi wyborami, które pozwolą ostatecznie ukształtować jej charakter i w końcu odnaleźć prawdziwą siebie. Głównym przeciwnikiem Lary ma być nie tylko Trójca, ale także dżungla, a sama Croft będzie musiała nauczyć się, jak wykorzystać ją do własnych celów. Największy uśmiech na mojej twarzy wywołał moment, kiedy deweloperzy opowiadali o grobowcach, które mają stać się bardzo klimatyczne i przerażające, pełne zabójczych pułapek. Twórcy zapewniają, że będą dużo trudniejsze do pokonania niż te, które widzieliśmy w poprzednich częściach, a każdy z nich opowiadać ma jakąś mroczną historię.


Prezentacja zakończyła się wielkimi brawami i tym samym rozpoczęła dyskusję między uczestnikami spotkania. Wszyscy byli niezwykle podekscytowani faktem, iż wygląda na to, że Lara w końcu będzie mogła bez zająknięcia przyznać, że jest z "tych" Croftów. W międzyczasie event niezapowiedzianie odwiedziła Alison Carroll, brytyjska gimnastyczka i modelka, która w 2008 roku jako oficjalne wcielenie Lary Croft promowała grę Tomb Raider: Underworld. Udało nam się też zamienić kilka słów ze starszą menedżerką społeczności ze studia Crystal Dynamics, czyli Meagan Marie, która okazała się być niesamowicie przemiłą i kontaktową osobą.

Ruszając dalej, odkryliśmy drugie piętro kaplicy, z którego balkonów można było podziwiać zdobiące ją łukowate okna i sufit zaprojektowany w kształt tzw. parasola. To tutaj znajdowały się stanowiska, na których przez ok. 45 minut można było zagrać w demo przedstawiające najnowsze przygody panny Croft. Zapoznać się z nim mógł dowolny uczestnik imprezy, który otrzymał specjalny bilet, a że dostał go chyba każdy, kto znalazł się na liście upoważniającej do wstępu na imprezę, to oczekiwanie na swoją kolej trwało co najmniej godzinę.

Najważniejszy punkt programu

Demo rozgrywa się na meksykańskiej wyspie Cozumel na Morzu Karaibskim. Rozpoczyna się sekwencją, w której Lara wraz z Jonahem prowadzą bardzo ożywioną dyskusją nad mapą. Możemy tutaj usłyszeć m.in. dialog o "różowych delfinach", który został udostępniony publicznie kilka dni wcześniej. Całość animacji wykonana jest bardzo naturalnie, widać również, że rysy twarzy Lary zostały wyostrzone, a Jonah jak zwykle swoim stylem nie odbiega od miejsca, w którym się znajduje ;). Rozmowę przyjaciół kończą głośne odgłosy dwójki mężczyzn znajdujących się kilka stolików dalej, którzy bardzo szybko podnoszą się z miejsca i po rzuceniu na stolik pieniędzy, oddalają się. Ich zachowanie wzbudziło na tyle duże zainteresowanie naszych bohaterów, że postanawiają śledzić tajemniczych nieznajomych.

W momencie, w którym przejmujemy kontrolę nad Larą, mamy okazję rozejrzeć się po okolicy. Nasza bohaterka ubrana jest w ponczo, a jej twarz zostaje ukryta pod maską przedstawiającą czaszkę. Obserwując otoczenie, możemy wywnioskować, że Lara i Jonah znajdują się w jakiejś meksykańskiej wiosce, w której właśnie obchodzony jest kult Świętej Śmierci. Wszędzie widać stragany z kolorowymi czaszkami, chlebem i kościotrupami, a gdzieniegdzie można też ujrzeć oświetlone nagrobki. Mimo iż wygląda to jak niewielki festyn, można odczuć lekki niepokój i cięższą, mroczniejszą atmosferę tego miejsca. Przemieszczając się między ludźmi mamy możliwość zaczepienia niektórych mieszkańców i porozmawiania. Jedną z takich rozmów Lara przeprowadza z napotkanym chłopczykiem, który mówi jej o tym, że właśnie zapala znicz ku pamięci jego zmarłego ojca, na co nasza bohaterka stwierdza, iż ona też powinna to zrobić.


Poruszając się dalej widzimy sekwencję, w której dwójka śledzonych przez naszych bohaterów postaci podchodzi do bramy. Znajdują się w niej uzbrojeni mężczyźni. Zamieniają z nimi kilka zdań, po czym udają się dalej. W tym momencie Jonah podchodzi do nich, by móc odwrócić ich uwagę i pozwolić Larze na przedostanie się za bramę, za którą zniknęli nieznajomi. Croft przemieszcza się mrocznymi uliczkami pomiędzy domami. W międzyczasie nieznajomi otrzymują komunikat, że w miejscu, w którym się znajdują, jest intruz i najprawdopodobniej jest to Croft. Kolejne uliczki prowadzą nas do sekwencji, w której Lara przerzuca swój oręż przez bramę i sama przeskakuje przez nią ubrana już w podkoszulek na ramiączkach i niezawodne bojówki.

Powrót linki i nurkowania

Od tej chwili gracz ma już pełną swobodę ruchu. Znajdujemy się przed ruinami świątyni, wokół której porozrzucane są skrzynie i artefakty, a także roślinki do "oskubania". Na niesamowity widok natrafiamy kawałek dalej - przed nami widzimy dwie skały zatopione w wodzie oraz przesadnie dużą pełnię. Nasza bohaterka musi pokonać tę drogę za pomocą wspinaczki. I tutaj miła niespodzianka - prócz czekanów, z którymi zapoznaliśmy się w poprzednich częściach, mamy do dyspozycji linkę, dzięki której możemy opuszczać się niżej, jak również huśtać się na niej i biegać po ścianach! Wchodząc do świątyni doznajemy kolejnego miłego zaskoczenia - Lara swobodnie nurkuje! Nie tylko po to, by przemieścić się z miejsca na miejsce, ale też, aby przeszukiwać podwodne tunele w celu odnalezienia skarbów. Powrót swobodnego nurkowania to chyba jedna z najbardziej wyczekiwanych przez fanów elementów rozgrywki. Kto wie, może w końcu zobaczymy jakieś podwodne poziomy.


Po dotarciu do świątyni możemy zobaczyć to, o czym mówili nam twórcy. Jest trudniej, jest ciekawiej, jest mroczniej i można odczuć niesamowity klimat, którego brakowało w dwóch poprzednich częściach - czujesz, że jesteś w grobowcu, czujesz pustkę, która jest tutaj obecna i czujesz, że jesteś tutaj sam. Po dotarciu do serca grobowca widzimy niesamowite mozaiki zdobiące ściany oraz artefakt, który Lara postanawia zabrać, by nie dostał się w niepowołane ręce. I tutaj zaczyna się najlepsza część zabawy. Croft ucieka ze świątyni przez podwodne korytarze, a wychodząc na powierzchnię przychodzi jej stawić czoło uzbrojonym najemnikom. System walki wydaje się być identyczny, co w poprzednich częściach. Było nam dane strzelać z łuku i karabinu, przecinać liny nożem i rzucać przedmiotami. Nowością na pewno jest możliwość ukrycia się w zarośniętych roślinami ścianach i z takiej pozycji zaatakować nieświadomych wrogów. Ostatecznie jednak widzimy, że starania Lary idą na marne i otoczona przez Trójcę bohaterka zostaje zmuszona do oddania znalezionego skarbu.

Laro, coś ty zrobiła?

Rozmawiający z Larą przedstawiciel Trójcy, doktor Dominguez, uświadamia jej, że przez zabranie artefaktu nasza bohaterka uruchomiła plagi, które doprowadzą do apokalipsy z przepowiedni Majów. Mężczyzna odchodzi twierdząc, że musi naprawić to, co ona właśnie zepsuła i zostawia Croft samą. Pierwsza plaga ukazuje się nam niemal od razu - pobliskie miasteczko zalewa fala tsunami, a Lara przedostając się przez nurt rzeki, a następnie przeskakując po rozwalających się budynkach, dociera do Jonaha. Bohaterka mówi mu o tym, że musi udać się w pogoń za Trójcą, ponieważ tylko ona może ich powstrzymać. Słowa te niesamowicie irytują jej przyjaciela, który wręcz krzyczy, że nie wszystko kręci się wokół niej i w tej chwili powinna pomóc mieszkańcom wioski. Demo kończy się widokiem samotnej Lary pozostawionej nad urwiskiem. Bohaterka z niedowierzaniem spogląda na nieszczęście, które sama przed chwilą wywołała.


Po wersji demonstracyjnej miałam okazję obejrzeć trailer stworzony na silniku gry, w którym obserwujemy jak dalej będzie wyglądać rozgrywka. Zwiastun pokazał maskowanie się Lary, zabójstwa z ukrycia z wykorzystaniem linki i maczety oraz nowy łuk i przeciwników, którymi będą zamieszkałe w dżungli zwierzęta.

Zarówno rozgrywka jak i trailer bardzo pozytywnie nastraja do najnowszych przygód Lary. Wszystko jest bardzo szczegółowo wykonane, a sama Lara, mimo iż jej twarz zbyt wiele nie zmieniła się od poprzedniej części, wygląda doroślej i mroczniej. Widać też, że Croft troszeczkę "przypakowała", a na jej rękach odznaczają się mięśnie. Nie jest też tą samą przestraszoną dziewczynką co dawniej, jej głos jest stanowczy, a jej krzyk nie jest już krzykiem rozpaczy i przerażenia. Widać też, że aby dopiąć swego, będzie szła do celu po trupach.

Pragnę bardzo podziękować firmie Square Enix za możliwość wzięcia udziału w wydarzeniu, jak również polskiej firmie Cenega, która bardzo pomogła mi w dotarciu na event oraz Meagan Marie za bardzo ciepłe przywitanie.

Sylwia "Autumn" Kucipera
© WoTR 2018

[Podróż do Londynu i zakwaterowanie sfinansowały firmy Square Enix, Crystal Dynamics oraz Cenega.]